poniedziałek, 25 listopada 2013

Historia włosów

Zaczęło się w roku 1999 kiedy to potajemnie przed mamą nałożyłam na włosy moje naturalne koloru bliżej nie określonego mysiego szmpon koloryzujący. Chyba mahoń, ale do końca nie pamiętam czy był to właśnie ten kolor, dwa lata później rozpoczęłam rozjaśnianie, chciałam być blondi. Wtedy moje doświadczenie z farbami blond i rozjaśnianiem włosów były zerowe, więc to co mi wyszło na włosach przypominało raczej pomarańczowego kurczaczka, mój obecny kolor daleki jest od ówczesnego, ten to w porównaniu z tamtym jest jak ogień i woda. Niestety nie mam obecnie zdjęcia z tego okresu, ale wierzcie mi nie było ciekawie.
Z czasem udało mi się osiągnąć ładne blond włoski, trochę domowymi sposobami, troszkę przy pomocy fryzjera. Tak trwałam do roku 2007 kiedy to poznałam mojego obecnego męża, który namówił mnie na powód do włosów w kolorze mahoniowym. W roku 2007 wyglądałam tak:

Kolor już trochę wypłukany, tak się niestety dzieje jak przechodzi się z blondy na ciemniejszy kolor :)

Trwałam tak do końca roku 2008, w lutym 2009 zachciało mi się czarnych włosów, wtedy też je ścinałam, czego oczywiście zaraz po wyjściu od fryzjera pożałowałam :(

Już miesiąc później zaczęłam rozjaśniać włosy:

W kwietniu małe szaleństwo, ale gdyby nie to że włosy się niszczą i sporo to kosztuję zostałabym przy tej fryzurze dłużej ;)

W czerwcu moje włosy znów były zwyczajne i w kolorze powiedzmy blond:


W lipcu na ślubie siostry wyglądałam tak:
niestety czarno białe, ale wierzcie mi bardzo jasny, złoty blond

Dla odmiany w sierpniu było tak:

I tak już zostało do teraz:
I ostatnie zdjęcia z czerwonymi włosami.
Z lampą:

i bez:

Ślubnie:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz