Jestem zachwycona, moje włosy potraktowałam dziś gencjaną. Nie mogłam wytrzymać tych żółci :/ Naczytałam się wiele o niej i o tym co może mi wyjść na włosach po niej i trochę się obawiałam co za kolor będę miała na włosach, ale się odważyłam. Nie chciałam znów farbować włosów by zmienić kolor. Kupiłam roztwór 2% oczywiście na wodzie. Płukankę zrobiłam z 2,5 l wody i 4 kropel gencjany.
Wyszło mi tak:
Zdjęcie po lewej z wczoraj, zdjęcie po prawej z dziś, włoski po masce Bingospa z proteinami kaszmiru, końcówki zabezpieczone oliwką Babydream.
I co sądzicie?
Super różnica! Ładnie stonowało. Jestem ciekawa czy udało by się takie coś z rudością spraną?
OdpowiedzUsuń