piątek, 12 września 2014

Zrobiłam dziś małe zakupy.
Znalazłam na moim osiedłu sklep zielarski w którym  jest "wszystko" :D
O cokolwiek zapytałam Panią w sklepie ona to miała. Spędziłam tam chyba pół godziny nie mogąc się zdecydować co wybrać.


Kupiłam:

Jantar Odżywkę do włosów i skóry głowy Farmona
 



Łagodzący krem pod oczy chaber, bławatek i świetlik łąkowy Sylveco



Płukanka rozjaśniająca do włosów Herbapol




AloeLive Detox 


7 komentarzy:

  1. Sama ostatnio kupiłam wcierkę jantar :) Zaciekawiłaś mnie tym kremem pod oczy, akurat szukam idealnego dla siebie, bo mój żel z Floslek... Daj znać jak się sprawuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nic z tych kosmetyków nie próbowałam, także czekam na recenzje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja cały czas zastanawiam się nad zakupem jantaru :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana na moim blogu do Liebster Blog Award! ;-) Chciałam bardzo serdecznie zaprosić cię do zabawy ;-). Szczegóły znajdziesz tutaj: http://blog-o-wlosach.blogspot.com/2014/09/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wcierkę JANTAR. Cudowna jest !

    OdpowiedzUsuń