Zrobiłam dziś małe zakupy.
Znalazłam na moim osiedłu sklep zielarski w którym jest "wszystko" :D
O cokolwiek zapytałam Panią w sklepie ona to miała. Spędziłam tam chyba pół godziny nie mogąc się zdecydować co wybrać.
Kupiłam:
Jantar Odżywkę do włosów i skóry głowy Farmona

Łagodzący krem pod oczy chaber, bławatek i świetlik łąkowy Sylveco
Płukanka rozjaśniająca do włosów Herbapol

AloeLive Detox
a ja kończę jantara powoli :)
OdpowiedzUsuńi jak efekty?
UsuńSama ostatnio kupiłam wcierkę jantar :) Zaciekawiłaś mnie tym kremem pod oczy, akurat szukam idealnego dla siebie, bo mój żel z Floslek... Daj znać jak się sprawuje. :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nic z tych kosmetyków nie próbowałam, także czekam na recenzje :D
OdpowiedzUsuńja cały czas zastanawiam się nad zakupem jantaru :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana na moim blogu do Liebster Blog Award! ;-) Chciałam bardzo serdecznie zaprosić cię do zabawy ;-). Szczegóły znajdziesz tutaj: http://blog-o-wlosach.blogspot.com/2014/09/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńUwielbiam wcierkę JANTAR. Cudowna jest !
OdpowiedzUsuń