Jestem coraz bardziej zadowolona ze stanu swoich włosów. Zaskakuje mnie fakt, że po 1.5 miesiąca moje włosy wyglądają tak dobrze.
Jedyny problem mam z kolorem, dzięki płukance z gencjany udaje mi się jakoś stonować mój farbowany blond, nawet odrost staje się dzięki niej mniej widoczny co mnie bardzo cieszy. Niestety ciężko mi równo pokryć włosy, muszę znaleźć jakiś dobry sposób, by kolor był jednolity.
Od dwóch tygodni piję codziennie drożdże i wydaje mi się, że włosy urosną więcej niż zwykle, miałam mały problem z cerą na początku "kuracji" drożdżowej, ale już doszłam z twarzą do ładu ;)
Kupiłam sobie ostatnio znów coś nowego:
Gliss Kur Ultimate Oil Elixir, Ekspresową odżywkę regeneracyjną
i
Wodę Brzozową Isany
Na razie nie za wiele mogę powiedzieć o efekcie jaki dają mi one, ale może już niedługo pojawi się tu moja pierwsza recenzja.
Jutro wybieram się na kolejne polowanie, może coś ciekawego znów uda mi się kupić. Nie chce za bardzo przesadzać z ilością kupionych produktów do włosów, ale tyle rzeczy mnie kusi :)
Podziwiam Cię za stosowanie kuracji drożdżowej, ja nie mogłam przełknąć nawet siemienia lnianego nie wspominając już o drożdżach ;p
OdpowiedzUsuńNie jest tak źle ale pije tylko drożdże babuni raz spróbowałam innych i myślałam, że zwymiotuje ;)
OdpowiedzUsuń